wtorek, 8 grudnia 2015

Mój list do Świętego Mikołaja

Od września poszukuję prezentów dla córki buszując w internecie. Ciągle zastanawiam się co kupić dla męża żeby było praktyczne a myśl o prezentach dla najbliższych, z którymi spędzamy wigilię nie pozwala mi spokojnie spać. Halo, halo Mikołaju a gdzie w tym wszystkim jestem JA? W te święta postaram się być lekko samolubna i oto lista prezentów dla mnie. 
1.Żeby życie smakowało lepiej i kawa o poranku była smaczniejsza - Syrop do kawy by Nicolas Vahe.
2. Moja "miłość od pierwszego wejrzenia" Beżowy warkoczyk z pozłacanym łańcuszkiem mokobelle.pl.
3. Mydło w płynie i krem do rąk od Bloomingville dostępne w fromnord.pl.
4. Ładna kosmetyczka. Mój wybor to H&M.
5. Mydło w płynie o cudownym zapachu i tak jak wyżej Bloomingville skradło moje serducho. Dostępne w amazingdecor.pl
6. Szal w kratę stradivarius.com
7. Krem pod prysznic i mleczko do ciała H&M
8. Sprawdzone przez siostrę z kolorami, które uwielbiam i za przystępną cenę. Więc poproszę. Paleta cieni Sleek dostępna w kosmetykomania.pl
9. Również Sleek i pomadka idealna na zimę współgrająca z paletką- CHERRY
10. Elegancki i ponadczasowy zegarek Daniel Wellington
11. Na wieczory pod kocem z kawą o smaku piernika (punkt 1) świeca zapachowa H&M

 Z pozdrowieniami
Gosia

poniedziałek, 23 listopada 2015

Upominki na każdą kieszeń

Robienie kalendarza adwentowego nigdy  nie było tradycją w naszej rodzinie i też nie zamierzam robić go mojej córce jednak przyznaję są bardzo ładne a twórczość i pomysłowość niektórych mam w tej dziedzinie powala mnie na kolana. Mimo wszystko przygotowałam kilka propozycji prezentowo-mikołajkowo-adwentowych za mniej niż 50zł czyli na tzw. na każdą kieszeń.



1.Breloczek gwiazdka, pistoletportfelik i zegarek to propozycje od Numero74 dostępne w Mofflo.pl.
2. Króliczki Maileg są tak urocze, że dzieci pokochają te miniaturki ze smoczkiem lub maleństwo w magicznym pudełeczku.
3. W naszym domu latarka to must have a jeśli jest w postaci pieska to jeszcze większa radość.
4. Różczka, czapka wróżki czy maska to akcesoria które przydadzą się na karnawał.
  5. Korona natomiast znajdzie zastosowanie przez cały rok.
6. Melamina Rica to zawsze trafiony upominek. TUTU.
7. Słodkie i zabawne będą noszone z przyjemnością - rękawiczki.
8. Grube rajstopy.
9. U nas mieszka już jeden Sonny angel a drugi będzie dla niego do towarzystwa.
10. Podkolanowki żeby nie marzły małe stópki.
11. Kreatywny aparat z kalejdoskopem od PLAN TOYS dla pobudzenia wyobraźni.
12. Nauka cyferek może być przyjemną rymowanką z ilustracjami Roberta Romanowicza z wydawnictwa Tashk.
13. Seria książek z Basią to świat bardzo przyziemny i realistyczny a ten tytuł "Basia i Boże Narodzenie" jest świetną lekturą na święta.
14. Ksiezniczki i smoki to dla dziewczynek połączenie idealne od wydawnictwa Zakamarki.
15. Torebka dla małej damy.

środa, 30 września 2015

Girls 3+



Do urodzin Anastazji zostało 20 dni (aż czy tylko) i już teraz zaczęłam przeglądać sklepy internetowe w poszukiwaniu wyjątkowego prezentu. Zawsze broniłam się przed różem, księżniczkami i tym podobnych zabawek jednak dziś już wiem, że od tego się nie ucieknie dlatego też na przekór samej sobie w tym zestawieniu propozycji prezentów dla trzylatki dominuje dziewczęcość.

1. Serduszko, gwiazdka, chmurka lub typowo jesienny liść. Spinki Kollale zawsze pomysłowe i perfekcyjnie wykonane.
2. Taśmy washi tape Bloomingville. Nigdy za wiele a co z nimi można zrobić wie już nie jedna z Was.
3. Kochamy książki a szczególnie pięknie wydane i pięknie ilustrowane. Zakamarki.
4. Naprawdę dziewczęcy komplecik opaski i delikatnego szaliczka SottileSecret TUTAJ i TUTAJ
5. Etap księżniczek rozpoczęty więc różczka Numero74 to obowiązek.
6. Trzylatka już z pełną świadomością naśladuje mamę więc niech to robi z rzeczami specjalnie do tego dostosowanymi tak jak lakier do paznokci dla dzieci Snails
7. Puzzle sprawdzają się zawsze a jeszcze lepiej jak to piękna baletnica od Djeco
8. Fenomenalna butelka Lifefactory dla dzieci z płaskim zamknięciem zmieści się w lunchboxie, plecaku czy torebce mamy. Atutem butelek jest silikonowy rękaw, który ułatwia utrzymanie butelki i zabezpiecza ją w przypadku upuszczenia.
9.  Zestaw kreatywny do nauki malowania palcami dla maluchów Djeco
10. Nie mogło tu zabraknąć stroju dla prawdziwej Baletnicy. Fenomen tych strojów tkwi w wygodzie i pięknych wzorach. U nas sprawdza się w każdej sytuacji nawet podczas snu ;)
11. Marka Maki Mon Am stworzona przez Dawida Wolińskiego to zupełna nowość a nasz wybór to wielka poducha/przytulak, która świetnie wpasuje się wystrój każdego pokoiku malucha.
12. Hulajnoga MiniMicro
13. Jeśli hulajnoga to obowiązkowo kask dla bezpieczeństwa np.Micro
14. Wieszak projektu Red Hand Gang jest nie tylko praktyczny ale stanowi również dekorację pokoju TUTAJ
15. Zawsze niezawodne kredki Bambino
16. Teatrzyk cieni Moulin Roty to kreatywna zabawa, która rozwija wyobraźnię.

niedziela, 13 września 2015

Historia pewnej fotografii

"Prawdopodobnie jest to najsłynniejsza okładka płyty muzycznej w historii, która jednocześnie stała się najpopularniejszym wizerunkiem The Beatles. Autorem zdjęcia jest szkocki fotograf Iain Macmillan.

fot. Iain Macmillan

Macmillan w roku 1966 spotkał Yoko Ono, która z kolei zapoznała go z Johnem Lennonem. Od tego czasu Iain stał się głównym fotografem zespołu.
W momencie nagrywania kolejnej płyty muzycy zastanawiali się nad wizerunkiem jej okładki. Początkowo widnieć miało na niej zdjęcie zespołu na tle Himalajów, gdyż płyta miała nosić nazwę Everest. Ostatecznie jednak zrezygnowano z tej koncepcji. W pewnym momencie zapewne Paul McCartney zarzucił pomysłem, by zrobić zdjęcie na przejściu dla pieszych znajdującym się obok ich studia nagraniowego, jednocześnie nadając albumowi tytuł Abbey Road. Reszcie zespołu taka propozycja mocno przypadła do gustu. Beatlesi umówili się z Macmillanem na sesję zdjęciową 8 sierpnia 1969 roku. 
Sam fotograf miał zaledwie 10 minut na sesję fotograficzną, w czasie której miejscowy policjant pomagał grupie specjalnie kierując ruchem drogowym. Wykonanych zostało 6 zdjęć, z których Paul McCartney zdecydował się wykorzystać fotografię numer 5." 
(Źródło http://historiajednejfotografii.blogspot.com/2012_03_01_archive.html).

U nas to był niezły ubaw ponieważ ustawić trójkę niesfornych dzieciaków jest nie lada wyzwaniem. 
 
fot. do konkursu Mamissima.pl

sobota, 20 września 2014

o rety!

Jak co dzień rano siadam dziś na sofie z kubkiem gorącej kawy i przyglądam się Anastazji, która z pełną energią znosi do salonu swoje zabawki, i komentuje z zadziwiającą dokładnością swój każdy ruch. "Ananana pyniośła Olę", "Ananana idzie do pokoiku chojego", "Mamo widziałaś?? Ananana jobi chebatkę."
Po czym wędruje leniwie mój wzrok po ścianach i zatrzymuje się na kalendarzu. Jak to?? To dziś 20-ty? Rety! Za miesiąc cały moje dziecię skończy dwa latka. Szok!
Nie tracąc czasu zaczęłam wyszukiwać jej prezentów. A może ktoś chętny na jeden?  Paula??


1 / 2 / 3 / 4 / 5 / 6 / 7 / 8 / 9 / 10


czwartek, 11 września 2014

mam oko na...

Ostatnie dwa dni spędziłyśmy z Anastazją w domu, niestety dopadł nas wstrętny katar. Jednak nie ma tego złego co na dobre by nie wyszło.  Cały dnie spędzałyśmy na wspólnych zabawach, nauce i czytaniu.
W jednej z książeczek z serii: "Mam oko na..." wystąpił smutny miś i pielęgniarka, która daje mu zastrzyk w rączkę. Od chwili ujrzenia tego rysunku przez Anastazję nie rozmawiamy o niczym innym tylko o Misiu, który pacie (czyt. płacze).
Jeśli chodzi o recenzję książeczek opisałabym je cytatem "mało słów, dużo treści". 












poniedziałek, 28 lipca 2014

ride


Zastanawiałam się, wahałam, kupiłam i jestem szczęśliwa, bo Anastazja śmiga jakby jeździła nią od zawsze :)





hulajnoga - micro kupiona w mamissima.pl
kapelusz - H&M KIDS
bluzka - NEXT

środa, 16 lipca 2014

dziękuję Babciu, dziękuję Dziadku

Nie tylko styczeń jest dobrym miesiącem na podziękowania dla dziadków. Wszyscy dziadkowie zasługują na wielkie DZIĘKUJĘ każdego dnia. 
Nasi dziadkowie starają się jak mogą i każdy na swój własny sposób, żeby pokazać swoim wnukom jak bardzo ich kochają. 
Wczoraj zabrali  Anastazję i Hannę do Białowieży, do Rezerwatu Pokazowego Żubrów. No i jak to z dziećmi, zmęczeni wrócili dziadkowie a nie nasze dziewczyny :) 









 oczywiście nie mogło zabraknąć lodów :)